POZYTYWNIK NA 2023 ROK

Ten post miał być zupełnie inny. Miałam na niego inne plany, tak jak i na cały długi weekend, który zaplanowałam sobie jako odpoczynek i ładowanie baterii przed styczniowym nawałem pracy. No cóż, życie szybciutko zweryfikowało te moje założenia. Rok 2023 zaczął się dla mnie z przytupem, choć nie takim, na jaki liczyłam. Dlatego dzisiejszy post jest zupełnie spontaniczny, pisany pod wpływem chwili, tak jak i spontanicznie dzieją się w życiu różne rzeczy. Ostatnie godziny mocno mi pokazały, co jest tutaj tak naprawdę ważne. Więc piszę, tak dla Was, jak i dla siebie - żeby mieć siły na następne dni i żeby właśnie pisać sobie ten rok dalej z uśmiechem, na przekór trudnościom. 

Nie lubię stycznia. Nie lubię i już. Mam do tego dość obiektywne powody, jak wciąż krótkie dni, zimno, daleko do wiosny, a po świętach już coraz mniej śladu, jak i powody czysto subiektywne, przez które ten miesiąc źle mi się kojarzy. Tegoroczny styczeń, choć trwa ledwie ponad tydzień, już zdążył dołożyć do przyczyn tej antypatii swoją cegiełkę. Nie ma co, szybkie tempo, dobry zawodnik ;-) 

Ale nie byłabym sobą, gdybym się poddała. Więc w tym wpisie zebrałam garść prawd, twierdzeń, założeń (zwał jak zwał), o których moim zdaniem warto pamiętać i wdrażać w swoją codzienność. Niech to będzie taki pozytywnik na 2023 rok, a właściwie - na każdy rok. 

1. Zawsze warto doceniać to, co się ma; skupiać się na tym, co dobre.

3. Zdrowie jest najważniejsze.

4. Nie porównuj się z innymi - zawsze ktoś będzie miał lepiej, a ktoś inny gorzej. To bez sensu; skup się na swoim życiu. 

5. Nawet, jeśli plany się zmieniają, to wciąż może z nich wyniknąć coś dobrego.

6. Szkoda nerwów na denerwowanie się tym, na co nie ma się wpływu.

7. Szkoda ich również na zastanawianie się: "czemu mnie to spotyka". Nikt na to pytanie nie odpowie; lepiej działać, niż się nim udręczać. 

8. Płacz potrafi działać oczyszczająco, wiec nie słuchaj bzdur, że twardziele nigdy nie płaczą - jeśli tego potrzebujesz, nie hamuj łez.

9. Znajdź powód do uśmiechu - nawet w trudnych chwilach. Czasami uśmiech to naprawdę najlepsze, co możemy sobie dać, żeby nie zwariować.

10. Przyjaciele i bliscy potrafią dać cudowną energię - nie zaniedbuj relacji, bo dobre słowo i oparcie są szalenie ważne. Czasem ty je dajesz, a czasami ty ich potrzebujesz - na tym polega piękno takich relacji. Warto w nie inwestować.

Jak widzicie, nie ma tu może nic szczególnie odkrywczego, ale myślę, że warto o takich kwestiach mówić i je sobie przypominać, żeby weszły w krew. Życie czasem wystawia nas na próby i warto mieć wtedy solidne podstawy w głowie i sercu.

Ja jestem gotowa do działania, z uśmiechem.