DLA MAMY
Kiedy siadam do pisania postu, który ma się ukazać na moim blogu 26 maja, czuję spokój. I bezpieczeństwo. Bo z tym właśnie kojarzy mi się moja mama. A ja nie muszę zastanawiać się nad treścią wpisu, tylko zawsze prosto z serca chcę jej podziękować. Palce same stukają po klawiaturze, kierowane rytmem miłości.
W tych literkach, czasem może nieskładnych, mieści się naprawdę dużo wdzięczności za wszystko, co mama dla mnie zrobiła i robi. Dużo wdzięczności za to, że nigdy nie poczułam się przez nią zlekceważona czy zostawiona sama sobie. Dużo wdzięczności za akceptowanie mnie taką, jaka jestem; za akceptowanie moich poglądów i wyborów.
Przeczytałam kiedyś, że "mama to przyjaciel, z którego się nie wyrasta". Im jestem starsza, tym mocniej się z tym zgadzam.
Moja mama jest chyba najwierniejszą czytelniczką Pisane z uśmiechem, więc jak co roku skieruję tu dla niej życzenia:
Dobrze jest mieć mamę, jest to najbliższa osoba każdego z nas :)
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam mojej mamie, że lepszej córki mieć nie mogła! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję kochana córeczko.
OdpowiedzUsuń