PRZEŁAMAĆ BARIERĘ EKRANU

Internet daje cudowne możliwości nawiązywania kontaktów i poznawania nowych ludzi. Korzystam z tego na co dzień i bardzo doceniam, na ile fantastycznych osób w ten sposób wirtualnie trafiłam. Jednak wyjątkowo dobrze smakuje możliwość spotkania się również na żywo. To są tak mocno zintensyfikowane emocje, taka ilość dobrej energii, że każde takie spotkanie niezwykle mnie cieszy. A właśnie coś takiego dzieje się na See Bloggers 🔥


Na tym festiwalu możesz spotkać osoby, które kojarzysz z sieci, a także poznać zupełnie nowych ludzi. Obie opcje są fantastyczne i pozwalają przełamać barierę ekranu - uśmiechnąć się do siebie na żywo, porozmawiać, pobawić się wspólnie, wymienić doświadczenia. Nagle trafiasz w sam środek miejsca, w którym bije tyle serc z pasją do działania❤️I możesz się tu poczuć komfortowo, bo jesteś wśród innych pasjonatów, w atmosferze pełnej otwartości i radości. To jest właśnie ogromna wartość przestrzeni, którą tworzy See Bloggers. Bo to ludzie budują ten niepodrabialny klimat!
 
Cieszę się, że w tym roku i ja mogłam wnieść w tę przestrzeń swoją dobrą energię. Spotkałam przy okazji świetnych ludzi - dziękuję Wam za wszystkie pozytywne interakcje!❤️🤗 

Na zdjęciach namiastka tego, co się działo:


1. Z cudowną organizatorką całego eventu - Anią Zając z bloga Fashionable. Dziękuję Aniu Tobie i Kubie za Waszą pasję, zaangażowanie, ale i życzliwość, które na co dzień biją od Was z ekranu, a na See mogłam tego zaznać na żywo. Przemiło było z Wami porozmawiać ❤️



2. Z taką ekipą można zdobywać chłodnię😁



3. A później iść na wspólną kawę do instagramowej, różowej kawiarni 😊



4. Z Magdą znamy się z bookstagrama od dawna - cudownie było się poznać na żywo 💜



5. Patrycję poznałam dzięki See Bloggers! Super, że się do mnie odezwałaś 🙋🏻‍♀️



6. Wikę kojarzę chyba od początku mojego aktywnego pobytu na IG 😁



7. Najpierw wieczór w MonoCafe, a dzień później od razu na siebie wpadłysmy. Przeznaczenie!😁


8. Z Dominiką poznałyśmy się rok temu - super, że udało się złapać i tym razem 



9. Jedyny rodzynek w tej relacji😁 Tym razem Ta Jedna Ciotka przebrana za chłopaka, czyli Mateusz Glen  - w jednej i drugiej wersji uwielbiam 😊
A tu możecie przeczytać moją recenzję książki Mateusza: ZAJRZYJCIE



10. I na koniec ponownie Ania Zając - tym razem z przesłodką Rosie 🐶



Jak sami widzicie, See Bloggers sprzyja kontaktom ❤️ Warto tutaj pochwalić organizatorów, którzy zadbali o to, by nie brakowało możliwości do takich interakcji. Oprócz zatem samych warsztatów i wykładów, zapewniono uczestnikom inne ciekawe atrakcje. 

W piątek można było wejść na chłodnię kompleksu EC1 (co widzicie na zdjęciu wyżej) lub udać się na spacer po Łodzi. Była też możliwość wzięcia udziału w spektaklu teatralnym albo zjedzenia smacznej kolacji w Mono Cafe & Bistro, przy akompaniamencie muzyki na żywo. 

W sobotę po całym dniu prelekcji, wieczorem zorganizowano dla nas imprezę. Ale już przed nią mogliśmy pobawić się wspólnie na beforze w kawiarni na terenie EC1. Ciepły wieczór, zimne napoje, świeże powietrze na tarasach i dużo luzu - było bardzo sympatycznie.


Później zaś after party, które rozpaczął koncert gwiazdy - zaśpiewał IGO i porwał widownię; miał świetny kontakt z publicznością. 



Na koniec szalone tańce, dyskoteka zwieńczyła ten intensywny dzień. 

Oczywiście nie zabrakło też urodzinowego tortu - z okazji jubileuszu See Bloggers (dziesiąta edycja!), ale i z okazji urodzin Mateusza 🙂


A po gorączce sobotniej nocy, w niedzielę rano See Bloggers zaprosiło nas na smaczne śniadanie! 😊 Super pomysł i kolejna inicjatywa sprzyjająca nawiązywaniu relacji. 



Nic wiec dziwnego, że z Łodzi wróciłam tak mocno naładowana pozytywną energią! Spotkania z ludźmi w takiej radosnej atmosferze to jak solidny zastrzyk endorfin. Choć na co dzień widujemy się wirtualnie, to ten kontakt na żywo jest bezcenny. Świetnie, że są ku temu takie udane okazje! See Bloggers kolejny raz sprawiło, że w Łodzi zabiły serca twórców internetowych, a ja czułam się tam jak ryba w wodzie ❤️ 

Komentarze

  1. Wiele razy czytałam i raz myślałam o SeeBloggers, ale to nie dla mnie. Nie wiem, co miałabym tam robić. Nie chodzi o te wszystkie rozrywki, bo one mnie nie interesują, ale jak nawiązać wartościowe relacje na takim evencie? Nie wiem. NO ale cieszę się, że Tobie się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie lubiłam tych spotkań. Byłam kilka razy, ale nigdy w pełni się nimi nie cieszyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to nie wiedziałam, że byłaś! Już w Łodzi, czy jeszcze w Trójmieście?

      Usuń
  3. To prawda że to ludzie tworzą klimat widzę że naprawdę było super na tym evencie

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam kiedyś, ale ludzie niespecjalnie chcieli się integrować i rozmawiać. Z dobrą ekipą na pewno jest dużo ciekawiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja relacją jest bardzo zachęca do udziału w takiej imprezie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam Cię na moim blogu! Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza.

instagram @pisanezusmiechem