HAPPY BIRTHDAY TO ME! 33
Na tym blogu zawsze piszę do Was i dla Was, moich wspaniałych Czytelników. Z jednym wyjątkiem. Jest taki dzień w roku, kiedy słowa wpisu kieruję do jednej jedynej osoby, która wytrzymuje ze mną 24 godziny na dobę - czyli do samej siebie 😁 Kiedy w kalendarzu nastaje 22 marca i kolejna rocznica moich urodzin, tworzę list od siebie dla siebie, jak uśmiechniętą pamiątkę. Z emocjami czytam wpisy z poprzednich lat (klik 32, klik 31) i jestem wdzięczna, ze i w tym roku mogę dołożyć kolejną cegiełkę. Hej, dziewczyno, masz 33 lata i do twarzy Ci z tą liczbą!
Pamiętasz jeszcze pierwszy wpis, jaki umieściłaś na tym blogu? Oczywiście, że pamiętasz - to były Przemyślenia świeżo upieczonej trzydziestolatki. Wtedy dopiero co pojawiła się ta trójka z przodu i choć to były dziwne, pandemiczne urodziny, to i tak czułaś, że są w jakiś sposób ważne. Bo to był ważny moment w Twoim życiu i ta "zmiana kodu na trzy z przodu" niejako mimowolnie akurat wtedy też się przydarzyła. Dzisiaj jesteś trzy lata do przodu i z radością możesz powiedzieć, że te wszystkie punkty, które umieściłaś pod koniec pierwszego wpisu, są Ci nadal bliskie.
Nadal praktykujesz dobre, codzienne życie, będąc dla siebie samej przyjaciółką. Umiesz już mniej się przejmować, mniej analizować. Z przeszłości czerpiesz miłe wspomnienia, a do tego, co bolesne, potrafisz już nie wracać. Potrafisz żyć chwilą obecną i kolorować ją sobie po swojemu, ciesząc się z drobnych rzeczy.
Ostatnie dwanaście miesięcy dało Ci kolejną porcję wiedzy o świecie i ludziach, ale i o sobie. Zdobyłaś nowe doświadczenia, przeżyłaś chwile warte przeżycia. Rozwijałaś swoje zainteresowania. Dbałaś o relacje. Czasami nawet zaskoczyłaś samą siebie! Niby znasz się już tak długo, a tu ciągle zdarzają się niespodzianki.
Czasami się potykałaś, ale to przecież normalne. Czasami miałaś dni, gdy nie chciało się totalnie nic, ale to też normalne. Jak również to, że czasami było Ci zwyczajnie źle i smuto. Pamiętaj jednak zawsze, że to są tylko chwile, że one też mijają, a płacz bywa potrzebny. Wdech-wydech i ruszasz dalej, dziołszka.
Ale co tam płacz! Pomyśl o radościach. Cieszyłaś się tak wiele razy, że aż przybyło Ci kilka nowych zmarszczek od śmiechu. I super, tak ma być taka kolej rzeczy, nie m co się przejmować. Lubisz siebie i akceptujesz siebie, te zmarszczki i pierwszy siwy włos też.
I rób tak dalej.
Kochaj siebie.
Dbaj o sobie.
Nie wątp w siebie.
Pamiętaj, że jesteś wartościowym człowiekiem.
Nie daj sobie wejść na głowę.
Nie przejmuj się głupim gadaniem i rzeczami, na jakie nie masz wpływu.
Nie bój się żyć po swojemu.
Nie bój się marzyć i spełniać te marzenia.
Idź po swoje.
Bądź konsekwentna.
Uśmiechaj się, ciesz się radością życia.
Nie zatracaj w sobie tego doceniania drobnostek, jak truskawki zjedzone dziś na śniadanie czy pierwszy wiosenny spacer w promieniach słońca.
Zarażaj innych dobrą energią i pozytywnym nastawieniem.
Nie myśl o tych, którzy Cię zawiedli - dbaj o tych, którzy są przy Tobie.
Weź swoje szczęście we własne ręce.
Wszystko najlepszego!Świetny post i rewelacyjna pamiątka.🙂
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję ❤️
UsuńNo i amen! wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWszystkiego co najlepsze każdego dnia. Zawsze bądź sobą!
OdpowiedzUsuńTaki mam zamiar ❤️ dziękuję!
UsuńKażdy okres w życiu ma swoje mega plusy, ale to właśnie lata trzydzieste najpełniej się wykorzystuje, wspaniałe czasy, przynajmniej swoje szalenie miło wspominam. Wszystkiego najlepszego! Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńSuper, że masz z tego okresu miłe wspomnienia! Dziękuję
UsuńNo to wszystkiego NAJ!!! Dla mnie traumą były 20-te urodziny, bo myślałam, ze jak się nie ma już nastu lat to życie się kończy ... potem 30-tka juz była w ciaży i juz nie było nad czym myslec, w 40-te bawiłam sie wyśmienicie i w 50-tkę też zamierzam
OdpowiedzUsuńI oby tak było! 🤗 Dziękuję!
UsuńW takim razie tym bardziej życzę Ci wszystkiego najlepszego oraz spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😁
UsuńWszystkiego najlepszego zarówno dla Ciebie z okazji urodzin, jak i dla Twojego bloga - niech pięknie się rozwija i niech nigdy nie brakuje Ci weny twórczej! :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję! ❤️
UsuńKażdy wiek, każdy etap życia może być piękny jeśli się ma do siebie i swojego życia właściwe podejście. Na przełomie czwartej i piątej dziesiątki swojego życia zaczęłam robić wiele nowych rzeczy, które sprawiają mi wiele przyjemności. Wszystkiego najlepszego! Ciesz się każdym dniem!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dużo zależy od naszego podejścia 🤗 dziękuję!
UsuńWszystkiego najlepszego! Niech otaczają Cię szczerzy i dobrzy ludzie. Po prostu MAMA
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tacy ludzie to skarb
UsuńWszystkiego najlepszego! Ten wpis to swietny pomysl na zyczenia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak uważasz 😊 dziękuję!
UsuńZdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia, wszystko inne jesteśmy w stanie ogarnąć własną pracą ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! I zgadzam się 🤗
Usuń