LŚNIENIE
Gdy weszłam do najbardziej reprezentacyjnej sali w pałacu-Muzeum Herbsta, dosłownie oniemiałam. Przepiękne wnętrze! Bogato zdobione, pełne przepychu, złota. "Tu jest jakby luksusowo" samo cisnęło się na usta. I tak przechadzałam się, chłonąc kawałek po kawałku ten oszałamiający widok. Swoje zrobiło też dobre oświetlenie naturalne (pozdrawiam słoneczne, długie dni) i sztuczne, w którym cała sala lśniła w widowiskowy sposób.
Miałam to szczęście, ze nie było zbyt wielu zwiedzających, więc raz, że mogłam w spokoju wszystko obejrzeć, a dwa, że mogłam zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie bez obawy, że w kadrze znajdzie się piętnaście innych osób. Poprosiłam o zdjęcie miłą panią pracownik Muzeum, z którą wcześniej porozmawiałam sobie o tym miejscu i jego historii. Pani się zgodziła i w efekcie mam swoją pamiątkę materialną, ale też pamiątkę wspomnieniową - otóż oddając mi telefon, pani powiedziała, że sama ma kiepskie zdolności fotograficzne, ale ja mam cały czas taki uśmiech, że on na pewno przyćmi tu wszystkie niedociągnięcia.
To jest niesamowite, jak czasami zupełnie przypadkowe słowa potrafią dać do myślenia!
Bo oczywiście zrobiło mi się wtedy bardzo miło, wszak była to sympatyczna uwaga, ale też zdałam sobie kolejny raz sprawę, że uśmiech i pozytywna aura, jaką wokół siebie roztaczamy, pozwalają nam pięknie lśnić.
I jak patrzę na to zdjęcie, które wtedy powstało, to owszem, widzę zachwycające, pałacowe wnętrze, ale widzę też radosną, sympatyczną kobietę, która cieszy się chwilą i lśni swoim własnym blaskiem.
Doceniam tę kobietę. Cieszę się, że wędrując sobie ścieżką życia, gdzieś po drodze nabyłam doświadczenia i cechy, które pozwalają mi taką być. Cieszę się, że mój entuzjazm i autentyczne radości potrafią dotyczyć małych, codziennych spraw. Że potrafię się uśmiechać nie tylko w pałacach, ale i na co dzień. Że lubię siebie i dobrze się ze sobą czuję.
Bywa, że zapominamy o tym, że potrafimy lśnić. Kompleksy, niskie poczucie własnej wartości, trudne przeżycia i sytuacje potrafią gasić dobry nastrój. Sama miewałam takie okresy, miewałam swoje końce świata i momenty, gdy czułam się niewystarczająca, gorsza, przytłoczona. Zdaję też sobie sprawę, że takie chwile mogą kiedyś wrócić, jednak mam pomysły, jak sobie z nimi radzić. Czuję się dużo silniejsza i pewna siebie. Pewna swojej wartości i tego, że ona absolutnie nie zależy od innych ludzi. Polubiłam siebie, zaopiekowałam się sobą i w połączeniu z chyba moim naturalnym pogodnym usposobieniem sprawia to, że idę wyprostowana, nie chowam się, nie uciekam, tylko robię swoje, smakuję życie i cieszę się drobnymi przyjemnościami. Lśnię po swojemu.
To fakt, każdy z nas jest piękny po swojemu.
OdpowiedzUsuńTwój uśmiech jest super. Szkoda, że na zdjęciach śmiech jest niesłyszalny. Nie można zapominać, że piękno to nie tylko to co jest widoczne.
OdpowiedzUsuńSuper że nabyłaś cech z których jesteś dumna. Wnętrze naprawdę robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😊
UsuńZ tego co widzę tam nie jest "jakby luksusowo" a przepych pełną gębą:)
OdpowiedzUsuńHaha, to prawda! 🙂
UsuńMuszę się nauczyć uśmiechania. Powodów do radości trochę mam, a nie umiem tego pokazać
OdpowiedzUsuńMasz przepiękny uśmiech. A ten Pałac jest na mojej liście marzeń. Muszę się w końcu tam wybrać.
OdpowiedzUsuńTeż byłam w tym Pałacu, jego wnętrze jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńoj tak, perełka!
UsuńDawno temu, będąc nastolatką wymyśliłam powiedzenie, że "Uśmiech jest najpiękniejszym makijażem kobiety" - sama w to wówczas w ogóle nie wierząc. Przekonywal mnie o tym profesor polskiego, w któego ręce wpadły te słowa. Dziś po latach całkowicie się z tym zgadzam.
OdpowiedzUsuńPs. Polecam zamek w Pszczynie! Tam się dopiero zachwycisz!
Piękny pałac to była na pewno udana wycieczka.
OdpowiedzUsuńPiękny pałac. To była na pewno udana wycieczka. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że każdy jest piękny i wyjątkowy. Niestety, wielu ludzi nie chce do siebie tej myśli dopuścić i ciągle szuka w sobie wad.
OdpowiedzUsuńPani z muzeum miała 100% racji. Masz piękny uśmiech i roztaczasz wokół siebie naprawdę pozytywną energię :)
OdpowiedzUsuńUśmiechająca się osoba jest samym dobrem w tych dzisiejszych ponurych czasach.
OdpowiedzUsuńWspaniale czyta sie takie wpisy! Usmiech sam pojawia sie na twarzy :)
OdpowiedzUsuń