CAŁY DŁUGI DZIEŃ W ŁODZI
Komu dają się we znaki coraz krótsze dni? Człowiek wraca z pracy i jest ciemno jak w środku nocy 🙈 Dlatego przychodzę dzisiaj z wpisem pełnym słońca! Wrócimy razem do długich, czerwcowych dni, kiedy miałam przyjemność wziąć udział w festiwalu twórców internetowych See Bloggers, a przy okazji zwiedzić trochę Łodzi. To była moja druga wizyta w tym mieście - odwiedziłam i znajome już zakątki, i zupełnie dla mnie nowe. Kto ma ochotę na wirtualny spacer? Chodźcie ze mną 🙂
Na moim blogu możecie poczytać o tym, co warto zobaczyć w Łodzi, w tych wpisach:
Kto czytał, ten wie, że Łódź pozytywnie mnie zaskoczyła. Uważam, że jest w tym mieście co robić i są w nim ciekawe miejsca. Cieszę się, że mogłam poznać je jeszcze lepiej!
Gotowi na długi dzień w Łodzi moimi śladami? Ruszamy!😊
Poranek przywitał mnie słońcem zdecydowanie zachęcającym do wyjścia na dwór. Zatem szybkie śniadanie, kawa i można ruszać na miasto.
Pierwsze kroki skierowałam na słynną ulicę Piotrkowską, która ma niesamowity klimat - tętni życiem, zachwyca architekturą, kusi restauracjami, kawiarniami, sklepami. Zajrzałam do kompleksu Off Piotrkowska - o tej porze dnia w środku tygodnia ludzi akurat nie było zbyt wiele, co pozwoliło mi w spokoju chłonąć tę atmosferę. Charakterystyczna dla Łodzi czerwona cegła robi robotę!
Słynne łódzkie murale - tu trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bo różne podwórka skrywają takie piękne skarby |
Z Off Piotrkowska ruszyłam do najbardziej charakterystycznego w Łodzi przystanku tramwajowego. Stajnia Jednorożców prezentuje się naprawdę okazale!
Tramwaj zawiózł mnie w okolice łódzkiej Palmiarni. Nie zwiedziłam jej jednak, za to rozkoszowałam się słonecznym przedpołudniem w Parku Źródliska. To bardzo malownicza przestrzeń, pełna zieleni i klimatycznej infrastruktury.
Kierując się na południe, dotarłam do miejsca, którego byłam bardzo ciekawa. Księży Młyn!
Jest to kompleks fabryk włókienniczych i obiektów towarzyszących, budowany od ok. 1820 roku z inicjatywy słynnego przedsiębiorcę Karola Scheiblera. Księży Młyn był miastem w mieście - zespołem zabudowań, w których ludzie mieszkali i pracowali. Obecnie jest uznawany za perełkę Łodzi i zabytek architektury przemysłowej. Odbywają się tu różne wystawy, koncerty, działają muzea.
Nieopodal znajduje się kolejne malownicze miejsce - staw przy ulicy Przędzalnianej. Można nawet wejść na molo i podziwiać widoki. Tutaj jednak uważam, że jest jeszcze sporo do zrobienia - teren przy stawie jest praktycznie niezagospodarowany, próżno szukać jakichś ławek, na których można by usiąść i odpocząć w trakcie zwiedzania.
W tle widać zabudowania kompleksu Księży Młyn |
Tuż obok znajduje się budynek, który zdecydowanie warto odwiedzić w czasie pobytu w Łodzi. Zabieram Was do Muzeum Herbsta! To neorenesansowa willa, w której mieszkała najstarsza córka wspomnianego Karola Schelblera, Matylda Zofia, ze swym mężem Edwardem Herbstem.
Na tyłach willi znajduje się przepięknie utrzymany ogród. Sam budynek z zewnątrz również zachwyca.
Ale prawdziwa magia dzieje się wewnątrz! Muzeum Herbsta prezentuje wnętrza mieszkalne typowe dla łódzkiej elity przemysłowej XIX i XX wieku. Poszczególne pomieszczenia udostępniono do zwiedzania z wielką dbałością o szczegóły. Jest na co popatrzeć!
Największe wrażenie robi ta najbardziej reprezentacyjna, bogato zdobiona sala. Zobaczcie sami!
Muzeum Herbsta to ciekawe miejsc, w którym czuć ducha historii. Zdecydowanie warto zarezerwować sobie czas na jego zwiedzanie. Rok temu mi się nie udało, więc cieszę się, że w tym roku miałam taką możliwość.
Ale to nie koniec atrakcji!
Bowiem prosto z tej pięknej willi udałam się do kompleksu EC1, gdzie czekały na mnie pierwsze aktywności w ramach festiwalu See Bloggers.
O samym festiwalu możecie przeczytać w tym wpisie, teraz natomiast opowiem Wam o atrakcji przygotowanej przez organizatorów. Otóż mieliśmy możliwość zwiedzić chłodnię wchodzącą w skład przestrzeni EC1! Sam kompleks jest miejscem z ciekawą historią i jednocześnie doskonałym przykładem na to, jak wykorzystać poindustrialne przestrzenie.
Na dole budynku, przy wodzie, panował bardzo przyjemny chłód - pożądany w ten upalny dzień.
Gdy zaś spojrzało się w tym miejscu do góry, można było ujrzeć taki widok. I wiecie co?
Byłam na samej górze! ☺
To była niesamowita frajda. Przy dobrej widoczności, a taką mieliśmy, można sięgnąć wzrokiem naprawdę daleko. Taras biegnie dookoła budynku, a ten spacer w przestrzeni to niezapomniane przeżycie. Widoki robią wrażenie!
A czy wiedzieliście, że właśnie w Łodzi i w EC1 nagrano teledysk piosenki Męskiego Grania "I ciebie też, bardzo"? W klipie Daria Zawiałow występuje właśnie na tarasie widokowym chłodni - tym samym, po którym spacerowaliśmy :)
Tutaj możecie obejrzeć ten teledysk: KLIK.
Korzystając z okazji, przypomnę Wam wpis na moim blogu, inspirowany tą piosenką. Jeśli potrzebujecie dobrej energii i motywacji, to zajrzyjcie koniecznie TUTAJ.
A teraz lecimy dalej z moim dniem w Łodzi!
Musicie przyznać, że był intensywny. Dlatego wieczór spędziłam przy relaksie w strefie Monopolis. To miejsce już znałam i bardzo miło było wrócić w te wszystkie poindustrialne przestrzenie, wykorzystywane teraz w celach kulturalno-rozrywkowych.
Kolejny raz odwiedziłam urocze Mono Cafe&Bistro, założone przez Anię i Kubę Zająców, czyli organizatorów See Bloggers. Pogoda dopisała, więc spędziłam przyjemne i smaczne chwile w ogródku na zewnątrz lokalu, ciesząc się atmosferą wyjazdu, luzu i inspirujących wydarzeń.
Z Monopolis wróciłam już grubo po zmierzchu prosto do wynajmowanego pokoju, zmęczona, ale i naładowana pozytywną energią.
Obszerna i ciekawa fotorelacja ociepliła mi ten jakże chłodny, jesienny wieczór :)
OdpowiedzUsuńŁódź jest piękna i ciekawa, więc można w niej spędzić znacznie więcej czasu niż jeden dzień.
OdpowiedzUsuńTeż miałam okazję zawitać do Łodzi tej wiosny i byłam zaskoczona jak bardzo pozytywnie się zmieniła
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta Twoja Łódź, z przyjemnością ją obejrzałam, kiedyś bywałam, ale bardzo dano temu i pewnie bym jej nie poznałam. Ładne zdjęcia i dobre jakościowo. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMoja ukochana Łódź, jak widzę taką fotorelację, natychmiast włącza mi się lokalny patriotyzm. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńCudowna relacja 🧡 Łódź jest piękna i niesamowita, pełna historii.
OdpowiedzUsuńDla mnie wciąż do odkrycia, ale z pewnością wybiorę się tam na dłuższą wycieczkę :)
Z atrakcji nie znam tylko stawu i postaram się to nadrobić.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Łodzi, a to piękne i urokliwe miejsce. Muszę się kiedyś wybrać Twoim szlakiem
OdpowiedzUsuńAnszpi
Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń