MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL KRYMINAŁU 2025
Bardzo lubię czytać powieści kryminalne i thrillery, zatem książkowe wydarzenie poświęcone takiej tematyce to coś zdecydowanie dla mnie. W tym wpisie opowiem o jednej z takich inicjatyw! Mowa o Międzynarodowym Festiwalu Kryminału, który od kilku już lat jest organizowany we Wrocławiu. A ja tym roku postanowiłam go pierwszy raz odwiedzić. Wzięłam udział w dwóch ciekawych panelach, jakie odbyły się 30 maja. Zapraszam do lektury garści moich wrażeń.
Na dobry początek, tuż po przybyciu do Wrocławia spotkałam się z koleżanką poznaną na Instagramie. Uwielbiam takie przenoszenie kontaktu z internetu do realnego świata! Daria okazała się na żywo przesympatyczna, a kawa i ciacho uprzyjemniły nam dodatkowo rozmowę. A także dostarczyły zastrzyku energii, bo chwilę po tej słodkości i kofeinie czekało nas samo mięcho - festiwalowe dyskusje.
PŁEĆ W LITERATURZE KRYMINALNEJ
W pierwszej kolejności wysłuchałam panelu na temat płci w literaturze kryminalnej. W rozmowie wzięły udział autorki: Anna Kańtoch, Agnieszka Graca i Ewa Przydryga. Na scenie padły refleksje na temat tego, czy płeć autora ma wpływ na odbiór książki. Czy określenie "kobiecy kryminał" jest nacechowane pejoratywnie, czy to tylko stwierdzenie faktu? Na ile pewne elementy to stereotypy, a na ile można mówić o pewnych schematach, że np. kryminały pisane przez kobiety są delikatniejsze lub bardziej skupione na emocjach? Temat bardzo rozgrzał rozmówczynie, dyskusja płynęła wartko, a dla mnie jako czytelniczki mnóstwa tytułów napisanych kobiecą ręką było to spore pole do ciekawych spostrzeżeń.
KRZYWDA DZIECKA W LITERATURZE
Drugi panel dotyczył motywu krzywdy dziecka w literaturze. Na scenie wystąpiły autorki: Magdalena Majcher, Małgorzata Węglarz, Izabela Janiszewska. Mocny temat, zatem i mocna dyskusja. Padło tu wiele refleksji, z którymi się zgadzam. Wspólnie zastanawialiśmy się na przykład nad tym, czy zbrodnie popełniane na dzieciach to literackie tabu, albo gdzie przebiega granica między wyważonym przedstawianiem fabuły a epatowaniem przemocą, szokowaniem. Autorki odniosły się też do tego, że poruszanie wątków krzywdy najmłodszych to dla pisarza ryzyko, ze pewna grupa czytelników nie zdecyduje się na lekturę - nie wszyscy chcą czytać o takim temacie, nawet jeśli zbrodnia przedstawiona jest delikatnie, pół-słowami czy niedopowiedzeniami. Zastanowiliśmy się nad genezą emocji, jakie wywołuje ten konkretny motyw literacki - i tu na pierwszy plan wysuwa się zaburzenie pewnego naturalnego rytmu: dzieciństwo jest kojarzone z czymś niewinnym, szczęśliwym i beztroskim, zatem złamanie tego wyobrażenia budzi wewnętrzny sprzeciw.
OGÓLNE WRAŻENIA
Festiwal wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie! Obu dyskusji wysłuchałam z prawdziwą przyjemnością - interesujące tematy i ciekawe rozmówczynie sprawiły, że czas minął błyskawicznie, a w głowie zostały refleksje.
Spodobał mi się również klimat spotkań w ramach tego festiwalu - kameralnie, spokojnie, przyjemnie. Bez tłumów, bez gwaru, bez długich kolejek. To zupełnie inna atmosfera, niż na przykład na pełnych bodźców targach książki, które swoją drogą też bardzo lubię - po prostu podkreślam różnicę.
Po każdym panelu był czas na spokojne zamienienie kilku słów z autorkami w cztery oczy. Skorzystałam z tej możliwości z przyjemnością.
Tym sposobem udało mi się porozmawiać z Ewą Przydrygą. Piękna wrażliwość Ewy nie przestaje mnie zachwycać - mocno polecam jej thrillery "Równonoc" i "Perseidy", to kopalnia emocji. Cudownie było się zobaczyć, i już wypatruję kolejnej historii (jest na co czekać).
Poznałam w końcu na żywo Izabelę Janiszewską - jestem zachwycona jako jaka to sympatyczna, inteligentna i elokwentna rozmówczyni! Autorka podpisała mi książkę, od której już kilka lat temu zaczęła się moja przygoda z jej twórczością. Bardzo wam "Niewybaczalne" polecam! Choć - w nawiązaniu do tematu jednej z dyskusji - zaznaczam, że jest w tej powieści poruszony motyw krzywdy dziecka.
I kolejna autorka spotkana w końcu na żywo - Magdalena Majcher! Bardzo się cieszę z tej możliwości. Chętnie sięgam po książki autorki, polecam na przykład "Rakowiska" oparte na prawdziwej, głośnej sprawie zbrodni popełnionej przez nastolatków na rodzicach jednego z nich. We Wrocławiu udało mi się zdobyć podpis Magdy. Dziękuję za uśmiech i chwilę rozmowy.
To był szybki, dość spontaniczny wyjazd, którego nie żałuję - bawiłam się świetnie! Lubię takie wydarzenia, lubię przestrzeń do rozmów o książkach, lubię kontakt z innymi pasjonatami, czułam się więc jak ryba w wodzie. Będę śledzić program Międzynarodowego Festiwalu Kryminału w przyszłym roku. A Wy byliście kiedyś na tej imprezie?
Na koniec zostawię tu sobie na pamiątkę miłe wspomnienie - otóż w trakcie festiwalu zaczepiła mnie pewna dziewczyna ze słowami, że chciała mi tylko dać znać, że czyta mojego bloga, lubi moje treści, robię dobrą robotę i jestem wspaniała. To było dla mnie tak niespodziewane i jednocześnie tak przemiłe, że wciąż się uśmiecham na samą myśl o tej rozmowie! Jeśli zastanawialiście się kiedyś, czy powiedzieć komuś miłe słowo, to nie wahajcie się - to jest naprawdę super sprawa, możecie komuś sprawić dużą przyjemność i poczucie, że to, co robi, ma dla kogoś sens. Dziękuję!
Komentarze
Prześlij komentarz
Witam Cię na moim blogu! Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza.