KULTURALNY POCZĄTEK ROKU

Wyjaśnicie mi tę zagadkę: jak to jest, że dopiero co witaliśmy nowy rok, a tu już niemal półmetek drugiego miesiąca tego nowego roku? Czas leci jak szalony! Dla mnie był to bardzo pracowity okres i pewnie w dużej mierze przez to mam takie wrażenie, jakby styczeń minął w siedem dni, nie w trzydzieści jeden. Przez ograniczoną ilość wolnego czasu nie byłam specjalnie aktywna, a zmęczenie porządnie już dało mi się we znaki. Liczę teraz na zwolnienie tempa w jednych sprawach, przyspieszenie w innych, i nabranie od nowa dobrej energii! A póki co zapraszam na luźny post - będzie trochę misz-maszu książkowo-filmowego, a na końcu mała prośba do Was! 


KSIĄŻKI

Od początku roku udało mi się przeczytać kilka powieści. Szczegółowe recenzje znajdziecie na moim Instagramie - https://www.instagram.com/pisanezusmiechem/

Mogę Wam zdradzić, że szczególnie mocno przypadły mi do gustu dwa tytuły: "Jak rozkochałam w sobie księcia" i "Tysiąc kawałków".

Ta pierwsza książka jest o tyle ciekawa, że okładka sugeruje raczej lekki romans, i to w dość harlequinowym wydaniu. Tymczasem nic bardziej mylnego! W tej powieście znajdziemy o wiele więcej - temat nierówności społecznych, cierpienia młodych, ubogich dziewcząt, emancypacji, dążenia do zniesienia niewolnictwa, szkodliwych konwenansów, a na dokładkę mnóstwo humorystycznych scen.



Z kolei "Tysiąc kawałków" to historia o miłości, szczęściu, cierpieniu, zawiedzionych nadziejach, popełnianych błędach, leczeniu ran, stawaniu na nogi, radzeniu sobie z traumami. To opowieść o pielęgnowaniu uczuć, o egoizmie, umiejętności stawiania granic (albo jej braku...), o kompromisach, o wstydzie, o budowaniu poczucia własnej wartości. Prawdziwy rollercoaster emocji, wzniesiony nie na spektakularnych scenach, a na tym, co najbliższe - na codzienności, uczuciach, na prawdziwym życiu. Z losów bohaterów można się wiele nauczyć, a lektura naprawdę wzbudza wiele przemyśleń, porusza i pozwala spojrzeć na pewne kwestie z troszkę innego punktu widzenia.


FILMY

Jeśli chodzi o filmy, to z nowszych produkcji obejrzałam dwie. Udało mi się wyskoczyć do kina na  "Matrix: Zmartwychwstania". Są tu jacyś fani tej serii? Ja niby wielką fanką nie jestem, ALE... Jest jedno, dużo ale. Otóż te 20 lat temu, gdy wyszła pierwsza część, mój brat katował ją bez umiaru na kasecie VHS i wręcz zmuszał mnie, bym oglądała z nim 😉 Oglądała i się zachwycała, rzecz jasna. Nie zliczę, ile razy widziałam Neo wybierającego między czerwoną a niebieską tabletką 😉 No i tym sposobem całkiem polubiłam pierwszego "Matrixa" i mam do niego spory sentyment. Wobec tego z przyjemnością wybrałam się na seans czwórki, i tak, tak, dobrze myślicie - brat był razem ze mną! 😉 Film mi się podobał, tak po prostu. Miło było zobaczyć ponownie Neo i Trinity. Na duży plus to, że w ogóle tych aktorów nie starano się odmłodzić - ładnie widać po nich upływ czasu i właśnie o to chodziło!

Z kolei w domowym zaciszu obejrzałam w końcu hit z 2020 roku - kryminał "Na noże". Jakie to było dobre! Czytałam przed seansem, że w tym filmie czuć ducha Agathy Christie, której jestem wielką miłośniczką, i teraz mogę spokojnie te słowa potwierdzić. Mamy tutaj nietuzinkową rodzinę, pełną ciekawych postaci, mamy wiekową rezydencję, oczywiście jest też trup i zagadka jego śmierci. Intryga została sprawnie utkana, a żywe dialogi przykuwają uwagę. Prowadzący śledztwo policjanci korzystają z pomocy doświadczonego detektywa, w którym dostrzeżemy echo Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirot. A gra go Daniel Craig, którego kilka miesięcy temu chwaliłam Wam za rolę Bonda. W "Na noże" jest zupełnie inny, niż w roli agenta 007, tak więc mamy dobrą okazję zobaczyć inne oblicze tego aktora. Obok niego na ekranie świetnie wypadają także pozostali członkowie ekipy - reżyserowi udało się zebrać na planie wiele talentów, a scenariusz dał spore pole do popisu. To zdecydowanie jeden z najlepszych filmów, jakie w ostatnim czasie oglądałam, i bardzo się cieszę, że powstanie kontynuacja. 


Jak wspominałam, "Na może" zgrabnie nawiązuje do klasyki kryminału i budzi skojarzenia z powieściami Christie. Z kolei teraz w lutym mam zamiar wybrać się do kina na ekranizację właśnie jej książki, czyli "Śmierć na Nilu". Nie mogę się doczekać seansu! Też macie w planach ten film?



PISANE Z UŚMIECHEM W TOP 3 BLOGÓW LIFESTYLOWYCH 2021!


Na koniec mała wielka rzecz - jest mi szalenie miło ogłosić, że mój blog znalazł się w gronie trzech najlepszych blogów lifestylowych, prowadzonych na platformie Blogspot. Plebiscyt organizuje Karolina z bloga Karografia 

Dziękuję!!! 💚💜❤💛 Jestem niesamowicie wdzięczna za wszystkie głosy! Wiem, że za każdym z nich stoi sympatia do tego mojego miejsca w sieci - dziękuję za docenienie.


Jeśli macie ochotę, jeśli lubicie moje treści i chcecie w ten sposób mnie wesprzeć, to do 20 lutego trwa druga tura - zachęcam do wzięcia udziału w głosowaniu! Mój blog znajdziecie oczywiście w kategorii "lifestyle", a może przy okazji odkryjecie nowe, ciekawe blogi z innych działów.


Głosowanie i wszystkie szczegóły znajdziecie pod tym linkim:

https://www.karografia.pl/2022/02/blog-roku.html



Na dzisiaj to tyle! 

Dajcie znać w komentarzu, jak tam u Was początek roku pod względem kulturalnym. Co ciekawego przeczytaliście lub obejrzeliście? Macie w planach coś z polecanych przeze mnie tytułów? 

Do zobaczenia w kolejnych postach!






Komentarze

  1. Byłam w kinie na dwóch filmach i w niedzielę jadę na kolejny. Czytałam bardzo dużo książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na noże to bardzo dobry film, sprawna intryga, logiczne wyjaśnienie i dobra obsada. Podobało mi się. I czekam teraz na Śmierć na Nilu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to piona! Bardzo mi się spodobało Na noże, zdecydowanie warto obejrzeć

      Usuń
  3. Paulina Kwiatkowska12 lutego 2022 09:08

    U mnie rok jest bardzo kulturalny pod względem książkowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to się cieszę, że ten czas tak leci bo nie moge się doczekać wiosny i cieplejszych dni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyróżnienia w plebiscycie! Też miałam kiedyś przyjemność być w gronie laureatów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino widzę, że i w tym roku bierzesz udział w głosowaniu. Twój blog jest nominowany w kategorii parenting. Życzę powodzenia!

      Usuń
  6. "Na noże" jest świetne :) jeśli chodzi o "Śmierć na Nilu" to czekałam bardzo na ten film, a teraz...sama nie wiem. Chyba zdziczałam przez pandemię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, słyszałam tak już od kilku osób 😁 ja tam nadal lubię wyjść do kina 😁

      Usuń
  7. oj tak mnie też leciał czas szybko, gratuluję wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem Ci, że chciałabym, aby najbliższe dwa lata zleciały jak najszybciej..

    Jak zawsze zapoznajesz nas z ciekawymi książkami, i filmami. Ja ròwnież chętnie wybrałabym się do kina. Ogólnie planowałam też zabrać syna, który spędza czas ferii. Niestety nie ma żadnego ciekawego seansu!

    Powiem Ci, że nie miałam pojęcia, że mój blog bierze udział w tym roku w konkursie. Niestety nie liczę na wygraną, ponieważ czuję, że w tym roku ze względu na moje prywatne problemy nie przyłożyłam się na tyle mocno w świecie blogowym, aby być na 'podium'.. Tobie życzę powodzenia! Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! 🌷 I mam nadzieję, że najbliższy czas będzie dla Ciebie dobry ❤️

      Usuń
  9. Ja ostatniego Matrixa musiałam przerwać, nie podobało mi się i zaczęłam się totalnie męczyć:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A oglądałaś w kinie, czy już jest dostępny do obejrzenia w domu?

      Usuń
    2. W takim razie tym bardziej życzę Ci udanej lektury.

      Usuń
  10. Ja od nowego roku też zabrałam się za czytanie, tych książek tutaj jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie skorzystam z podpowiedzi książkowych, bo się zaniedbałam e tym temacie

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję zajęcia miejsca na podium w zabawie u Karoliny. Rok temu także byłam tam wymieniona

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam Cię na moim blogu! Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza.

instagram @pisanezusmiechem