NA PAMIĄTKĘ
Zostawiam sobie tutaj te zdjęcia na pamiątkę.
Na pamiątkę tego w końcu słonecznego, w końcu wiosennego weekendu, gdy słońce obudziło mnie rano i zachęcało do uśmiechu przez cały dzień.
Na pamiątkę pierwszych lodów zjedzonych na dworze w tym roku (były pyszne!).
Na pamiątkę spaceru, który przypomniał mi, czym jest radość z kontaktu z naturą.
Na pamiątkę książki czytanej w plenerze, też pierwszy raz w tym sezonie.
I na pamiątkę tego, że małe rzeczy dają wiele szczęścia.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo potrzebowałam takiego słonecznego, wolnego dnia. Bo tak, to już wymaga szczególnego układu gwiazd, by udało się połączyć dobrą pogodę z dniem bez pracy😉 I tym razem udało się wręcz koncertowo!
A ja jestem za tę minioną sobotę bardzo wdzięczna i czuję, że wykradłam z niej dla siebie to, co dla mnie w tym momencie najlepsze.
Niech te zdjęcia będą tu więc dla mnie pamiątką na te dni, gdy znowu niebo spowiją ciemniejsze chmury. Tak naprawdę i tak w przenośni.
Niech to będzie takie przypomnienie o tym, że zawsze po zimie przychodzi wiosna, choćby nawet ta zima ciągnęła się długo i nieprzyjemnie.
Że chmury kiedyś się rozstąpią i wyjrzy słońce.
Że jeszcze będzie można podziwiać błękitne niebo.
Że człowiek cieszy się, czując pierwsze mocniejsze promienie słońca na skórze.
Że dobre dzień nie musi być czymś wielkim, bo dobre rzeczy nie mają rozmiaru - od nas samych, jak wiele radości nam dadzą.
Że dobra energia może być czasem uśpiona, czasem przytłumiona przez coś innego, ale ona we mnie jest i prędzej czy później wypływa na wierzch, o ile dbam o to, by ładować baterie. Optymizm, zadowolenie, pogoda ducha czy poczucie szczęścia nie spadają na mnie tak po prostu z tego pięknego nieba. To raczej ja sama staram się je w sobie pielęgnować, szukać ich w swoim życiu i lokować je w nim, czerpać i dawać, pozwalać tej dobrej energii krążyć, doceniać to, co przynosi nowy dzień.
Zostawiam więc sobie te zdjęcia na pamiątkę wiosennych endorfinek, kolorując mój świat mocą do działania.
Mam nadzieję, że i Wy mieliście piękny, słoneczny weekend!
Piękna pamiątka. My, niestety, takiej nie mamy, bo pierwszy piękny weekend w tym roku przechorowaliśmy.
OdpowiedzUsuńOj, przykro mi. Oby teraz już zdrowie dopisywało!
UsuńNawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem. Uwielbiam ciepło i sobota to był pierwszy dzień od bardzo dawna, że mogłam założyć tylko sweterek zamiast zimowej kurtki. Ta zima w Polsce trwa za długo . Tez czekałam na taki ciepły weekend i mam nadzieję, że taka pogoda pozostanie z nami na dłużej. Pozdrawiam ze słonecznej Warszawy 😍
OdpowiedzUsuńOtóż to, wiele osób było już takich stęsknionych za słońcem, błękitnym niebem i zielenią. Zimna, pochmurna, szara aura trwa bardzo długo
UsuńJesteś taką pozytywną osobą, zawsze uśmiechnieta i wnosząca tyle radości - ja też potrafię się cieszyć z małych przyjemności.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe słowa 😍 super, że też potrafisz cieszyć się z małych rzeczy
UsuńChociaż zima to moja ulubiona pora roku, to jednak bardzo mnie cieszą pierwsze prawdziwe promienia słońca, celebracja ciepłych chwil, dogrzewania ciała i duszy mile widziana. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńPogoda w sobotę zachęcała do pobytu na świeżym powietrzu i ja też skorzystałam. Życzę Ci pozytywnej energii na każdy dzień
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie ❤️
UsuńTo fakt, małe szczęścia też zawsze są ważne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia 😊 nie dziwię się, że chcesz zachować te chwile ☺️
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wspomnienia i wspaniale napisany post :) Pozdrawiam serdecznie, będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńCudownie! Uwielbiam wiosnę, uwielbiam pierwsze ciepłe dni i promienie słońca. Dobrze to słyszeć, że udało Ci się tak miło wykorzystać ten weekend :)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja! Bije z niej mnóstwo ciepła, uśmiechu i pozytywnej energii ❤❤
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia ♥️😻 niestety u nas brak takiej możliwości ale napewno nadrobimy 💪
OdpowiedzUsuńWarto doceniać małe radości. :)
OdpowiedzUsuńMy również mieliśmy piękną i bardzo aktywną majówkę. Zdecydowanie warto uwieczniać takie chwile na zdjęciach i kolekcjonować piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, super sprawa 🙂
UsuńJak zwykle potrafisz zobaczyć piękne rzeczy jakie daje nam tym razem wiosenka, ja także lubię takie pamiątkowe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi to czytać!
UsuńMam nie tylko weekendy ale i DNI słoneczne.
OdpowiedzUsuńCIEKAWSKA MAGDALENA
O tak, mnie też cieszą małe rzeczy. Wiersz, z którego jestem zadowolona, motyl, którego wreszcie udało mi się sfotografować, smaczny obiad, który zachwycił domowników...
OdpowiedzUsuńMałe elementy, które uprzyjemniają życie 🙂
Usuń