LETNIE WIECZORY

Letnie wieczory... Magia zaklęta w wyjątkowej porze dnia i roku. Godziny, gdy czas zdaje się biec troszkę inaczej, a światło rozgrywa wyborny koncert na naszych oczach. Uczta dla zmysłów, chwila ukojenia; momenty, w których człowiek może poczuć się błogo. 


I ja bardzo lubię te momenty, zwłaszcza wtedy, gdy pogoda dopisuje, a słońce bawi się w malarza, kolorując świat pięknymi barwami. Niezwykłe światło złotej godziny wydobywa na wierzch cały urok, potrafiąc autentycznie zachwycić. Do tego wieczorowa pora to już czas, gdy upał odpuszcza, więc osoby, które nie lubią zbyt wysokich temperatur (kto jest ze mną w tym gronie?) mogą w końcu odetchnąć bardziej komfortowo. 

A te letnie wieczory to właśnie łapanie takich oddechów. To cieszenie się chwilą w jej wyjątkowym, ulotnym charakterze.
 
Jeden z najmilszych wieczorów tego lata spędziłam w tym roku w Łodzi, w pięknie odrestaurowanej przestrzeni Monopolis. W piątkowy wieczór przed See Bloggers odwiedziłam tu Mono Cafe & Bistro, by zjeść pyszną kolację i posłuchać koncertu Kuby Kęsego.





Było tak przyjemnie! 😍 Muzyka na żywo to strzał w dziesiątkę, a Mono Cafe zawsze dostarcza mi smacznych wrażeń kulinarnych. Tym razem oprócz wytrawnego makaronu skusiłam się też na deser - i pierwszy raz w życiu jadłam sernik pistacjowy 😁 Nie wiem, jak inne ciasta tego typu, ale to konkretne zdecydowanie było warte grzechu 😋 A Wy jesteście miłośnikami takich słodkości? 

Przywiozłam z Łodzi mnóstwo dobrych wspomnień, a tamten wieczór bez wątpienia jest w ich gronie. I kiedy w zimowych miesiącach zmierzch będzie zapadać tak szybko, miło będzie wrócić myślami do tych magicznych, letnich kresów dnia 😊






Przeczytaj również: RELACJA Z SEE BLOGGERS 2024


Komentarze

  1. Kolacja z koncertem, świetny pomysł, też bym chętnie się wybrała na taki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna relacja 🧡 Letnie wieczory są wyjątkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłaś w Łodzi i nie dałaś znaku, że się do niej wybierasz, chętnie bym się z Tobą spotkała, pozytywnie nastawiona do życia osoba zawsze mnie przyciągnie. <3 Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  4. Piąteczka 🖐️ ja z upałami też średnio się lubię, a to ciepłe wieczory są wysoki na liście 😊 Łódź jest super, odkrywałam ją na nowo tej wiosny. To chyba najciekawsze miejsce w Polsce jeśli chodzi o street art. Ogromnie korci mnie ta impreza dla blogerów, ale mam za mały dorobek żeby tam jechać. Dlatego tak lubię twoje relacje 😉 Świetna sukienka, bardzo ładnie wyglądasz Asiu 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wspomnienia nas wzbogacają. Ja też byłam na See Bloeggers i bardzo miło wspominam ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten czas będzie dla ciebie, a raczej już jest pięknym wspomnieniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie wieczory, trzeba nauczyć się celebrować chwile, życie staje się piękniejsze

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne wspomnienia. Chciałabym kiedyś również wziąć udział w tej imprezie. Może to marzenie kiedyś się spełni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. umiejetność cieszenia sie chwilą jest ważna właściwie podstawowa. Na SB chętnie bym sie wybrała

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam Cię na moim blogu! Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza.

instagram @pisanezusmiechem